Obserwatorzy

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Sezon ogórkowy na blogu czas zamknąć.

Zamykam go szybko przepisem na  suszone pomidory, bo u mnie teraz sezon na nie właśnie nastał. Nie smakują jak te kupione w sklepie, są o niebo lepsze. A przepis na nie jest dziecinnie prosty.
 
 
Pomidory (ja suszę te podłużne) kroję na połówki i łyżką wyciągam gniazda nasienne, następnie każdą połówkę solę. Jeśli dopisuje słoneczna pogoda można suszyć je na słońcu. Ja swoje suszyłam w piekarniku nastawionym początkowo na 30-50 stopni później na 60-70 stopni z termoobiegiem i przy lekko uchylonych drzwiach piekarnika. Pomidory są gotowe zwykle po około trzech godzinach suszenia, czyli wtedy kiedy są dość mocno pomarszczone, ale zachowują swój czerwony kolor.
 
 
Pomidory układam do wyparzonych słoików, dodaję oregano i bazylię, a następnie zalewam dosyć mocno podgrzanym olejem.
Na drugi dzień są gotowe do spożycia. 
 
Tu możecie przeczytać przepis o czysto włoskim rodowodzie.

Pozdrawiam Was pomidorowo:)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...